Wesele w stylu boho
Coraz częściej mam przyjemność fotografować śluby plenerowe. Choć pogoda bywa kapryśna, ceremonia na świeżym powietrzu jest niezwykle efektowna i warta podjęcia ryzyka. Ślub w plenerze to dla fotografa nie lada gratka i wyzwanie, do którego trzeba się odpowiednio przygotować. Prognozy nie zawsze się sprawdzają, więc należy mieć w zanadrzu więcej sprzętu i elastycznie podejść do tematu, pamiętając o tym, że trzeba być przygotowanym na wszystko – zwłaszcza na łaskę lub niełaskę pogody. J Tym razem pogoda zdecydowanie była nam przychylna.
Odnowienie przysięgi małżeńskiej
Podhalańska wieś położona nad Jeziorem Czorsztyńskim. Oddalamy się nieco od jej serca, idąc boczną uliczką prowadzącą w stronę jeziora. Po prawej stronie domy, po lewej stronie domy. Ot, zwyczajny krajobraz polskiej wsi. Idziemy dalej… Szum samochodów ucicha, roślinność jest bardziej bujna, widzimy coraz więcej domów pamiętających stare czasy. Przechodzimy przez mały mostek i jesteśmy. To tu… Wśród śpiewu ptaków, na trawie uginanej podmuchami letniego wiatru, przy akompaniamencie szumu drzew wydarzy się coś niezwykłego.
Nie będzie to jednak po prostu uroczystość ślubna. Sytuacja jest jeszcze bardziej wyjątkowa. Ilona i Marcin zorganizowali swoje wymarzone wesele stylizowane w piątą rocznicę ślubu. W towarzystwie najbliższych przyjaciół odtworzyli ceremonię ślubną po swojemu. Napisali własne przysięgi, które odczytali, patrząc sobie prosto w oczy. Polały się łzy wzruszenia, ale nie zabrakło również radosnego śmiechu.
Miejsce, w którym Ilona i Marcin po raz kolejny przysięgali sobie wieczną miłość, to urokliwy zakątek w Maniowach. Stary drewniany dom, wiekowe drzewa, przestronny ogród i szum potoku już same w sobie stworzyły klimat idealny do uroczystości w stylu boho. Dodatkowo piękne dekoracje, magiczne oświetlenie oraz sama stylizacja pary młodej dopełniły dzieła.
Klimaty boho w branży ślubnej
Wesele w stylu boho to już dość powszechny trend, ale podczas takich uroczystości nadal czuję się całkowicie zauroczony tym klimatem. Bliskość natury, delikatne dekoracje i sielski luz. Wszystko to tworzy cudowną atmosferę, sprzyjającą celebrowaniu miłości dwóch osób.
Styl boho zarówno w modzie, wystroju wnętrz, jak i organizacji wesela ma jedną cechę – pełna swoboda. Oczywiście występują elementy, które są tu wręcz wymagane, jak np. koronki, ozdoby wykonane z naturalnych materiałów, wstążki czy elementy drewniane, ale tak naprawdę łączyć to można w dowolne kompozycje. Dlatego wesela w tym stylu są rajem dla fotografa. Pary młode niejednokrotnie tworzą dekoracje samodzielnie, co dodaje uroczystości niesamowicie intymnego i osobistego charakteru. Dekoratorzy czy firmy florystyczne także mogą całkowicie puścić wodze fantazji i stworzyć niesamowite dekoracje. Następnie wkraczam ja – fotograf, który uwiecznia te małe i duże dzieła sztuki. Para młoda była niemal wyjęta z „bohowskiego żurnala”. O odpowiednie stylizacje zadbali także goście weselni. To wszystko stworzyło fantastyczny sielski obrazek, który z wielką przyjemnością sfotografowałem.
Nocny plener ślubny
Choć wiele nocy poślubnych podobno wygląda nieco inaczej, my po weselu wybraliśmy się w odpowiednio przygotowane miejsce, by wykonać sesję ślubną. Plener Ilony i Marcina to zdjęcia pełne miłości, radości i spokoju. To dla mnie ogromna przyjemność móc uczestniczyć w ważnych chwilach życia tak wyjątkowych ludzi i dokumentować ich emocje!
Dekoracje – Chaszcze kreatywna florystyka
Fryzura – O mały włos salon fryzjerski
Makijaż – Diva beauty studio